PATRONKA PARAFII

Św. Rozalia

Miejsce urodzenia Patronki
Rozalia urodziła się 6 października 1129 roku na zamku Oliwella w Palermo. Jej ojciec Sinibaldi - książę w służbie króla Normanów Rogera II był kuzynem króla Guglielmo I (Wilhelma I zwanego Złym). Matka zaś - Maria Guiscarda pochodziła z rodu księcia Apulii i Kalabrii Roberta Guiscardo, który wraz z Rogerem I zdobył dla Normanów Sycylię od Saracenów.

Pochodzenie imienia Rozalia
Legenda podaje, że przed narodzeniem dziecka matka miała się dowiedzieć z proroczego, natchnionego snu, że ma nadać niemowlęciu nieznane i niezwykłe imię Rozalia. Imię to składa się z nazw dwóch najpiękniejszych kwiatów: róży i lilii, mających świadczyć o życiu czystym, niewinnym, dziewiczym i oddanym Bogu (lilia) ale też o sercu gorejącym miłością do Boga i bliźnich. Również o przyszłym życiu pustelniczym pełnym poświęcenia, całkowitego wyrzeczenia się świata, pokuty i wielkich umartwień (róża i jej kolce). Był to też pewnego rodzaju symbol - zapowiedź, że dziewczynka w przyszłości okaże się najpiękniejszym kwiatem całego rodu i wyspy Sycylii.

Zmagania w podjęciu drogi powołania
Jak to było w zwyczaju - książęca para, pochłonięta różnorodnymi sprawami państwowymi, znalazła dziecku opiekunkę, szlachetnie urodzoną i bardzo pobożną panią o imieniu Laurika. Później miejsce mamki zajęła ochmistrzyni królewska Antonia. Często dając do rąk dziewczynki krzyż z wizerunkiem Zbawiciela, na pobożnych rozmowach kształciła jej młody umysł. Gdy Rozalia dorastała, rodzice często zabierali Ją na wystawne przyjęcia, aby powoli przyzwyczajała się do wielkopańskiego życia. Od najmłodszych lat żyła w luksusie, który jej jednak nie przyćmił podstawowych wartości. Wobec otoczenia wyróżniała się radosnym i serdecznym zachowaniem, szczera i uprzejma. Od około dwunastego roku życia przeżywała trudną duchową rozterkę, która z czasem nasilała się w bardzo wrażliwym sercu. Od tego okresu życia musiała świadomie i odpowiedzialnie wybierać spośród wielu życiowych propozycji. Z jednej strony dworski świat uśmiechający się do niej i oferujący dostatnie życie ze wszystkimi rozkoszami i powabami. Z drugiej strony Chrystus Pan, którego we wczesnym dzieciństwie tak ukochała, ukazuje drogę twardą w ubóstwie, w zaparciu samej siebie, z dźwiganiem krzyża na każdy dzień. Rozalia dokonała wyboru. W tajemnicy przed rodziną złożyła Panu Bogu ślub dozgonnej czystości.

Tekst ślubowania
Mój najmilszy Jezu, Stwórco mój, Odkupicielu mój, Zbawicielu mój! Ja Rozalia, niegodna służebnica Twoja, u Stóp Majestatu Twego, w obecności wszystkich świętych i Aniołów w niebie, Tobie ślubuję i przyrzekam, że czystość duszy i ciała zachowam przez cały ciąg życia mojego. Ciebie całym i szczerym sercem obiecuję kochać, jako duszy mojej jedynego Oblubieńca, a dla chwały i czci Twojego Przenajświętszego Imienia, i dla Twojej Boskiej miłości, odrzekam się wszelkich całego świata próżności i rozkoszy; a ja Ci się teraz z ciałem i duszą oddaję na całopalną, aż na wieki ofiarę: tak też od Ciebie wzajemnie Najmiłościwszy Panie i Dobro moje najwyższe, niech będę uznana i przyjęta za Twoją najniższą służebnicę i niegodną oblubienicę, aż na wieki wieków. Amen.

Początki pustelniczego życia
O rękę urodziwej księżniczki zabiegali najznakomitsi młodzi rycerze. Ale na próżno. Wreszcie ogłoszone zostały przez ojca zaręczyny z wysoko urodzonym młodzieńcem, królewskim familiantem Baldwinem. Rozalia pozornie niczego nie odrzucała, ale w swoim sercu postanowiła nie zgodzić się na to małżeństwo. Jej kontemplacyjna osobowość coraz bardziej tęskniła do świata innych wartości. Rozalia zdecydowała się po kryjomu opuścić wszystko i schronić w górskiej grocie, jako pustelnica. Legenda głosi, że było to w czternastym roku Jej życia w noc poprzedzającą uroczyste zaręczyny. Zabrała ze sobą tylko kilka niezbędnych drobiazgów oraz krzyż i modlitewniki. Pierwszym miejscem pobytu była grota w Quisquinie. Przebywając tam żywiła się leśnym runem, owocami kaktusów, kasztanami, korzonkami i wodą źródlaną. A następnie po niedługim okresie opuściła grotę Quisquinie i w 1154 roku udała się do Monte Pellegrino.

Koniec życia niezwykłej eremitki
Organizm Rozalii, nieprzyzwyczajony do tak surowego życia i takiego pożywienia, jakie mogła zapewnić ta górzysta kraina - nie wytrzymał i Pustelnica w kwiecie wieku, mając 31 lat - umarła. Kilku autorów żywota św. Rozalii w tym miejscu dodaje, że przed śmiercią gorąco pragnęła Sakramentu Pojednania i Komunii św. Stąd pojawia się zakonnik, niejaki Cyryl, który o pragnieniu Eremitki został powiadomiony w objawieniu. Udał się pośpiesznie udzielił Wiatyku umierającej Pustelnicy. Wiele życiorysów - tak włoskich, jak i polskich - na podstawie podań ludowych czas Jej odejścia z tego świata określa najczęściej datą 4 IX 1160 r. Stąd papież Urban VIII na ten właśnie dzień wpisał Ją do Martyrologium Rzymskiego i ten dzień w kalendarzu wyznaczył ku Jej czci.

Święta Rozalia patronka broniąca przed epidemiami
Gdy na Sycylii w 1624 r. wybuchła groźna epidemia dżumy. W tym czasie odnaleziono długo poszukiwane szczątki Pustelnicy Rozalii. Autentyczność ich stwierdziła mieszana komisja powołana przez kardynała Gianettino Dorię z Palermo. Od tej pory kult jest dobrze udokumentowany, m.in. poprzez Acta Sanctorum. Święta Rozalia od tamtego wydarzenia do dziś uznawana jest za patronkę broniącą przed epidemiami, chorobami zakaźnymi.

       Boże, któryś święte ciało służebnicy Twojej, Rozalii, wśród skalistych gór znalezione, za niebieskie lekarstwo i obronę w czasie zarazy nam darować raczył, udziel hojnie Twoim wiernym, którzy jej pomocy wzywamy, łaski zachowania od wszelkich niebezpieczeństw chorób ciała i ducha. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen

Używamy plików cookies Ta witryna korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności i plików Cookies .
Korzystanie z niniejszej witryny internetowej bez zmiany ustawień jest równoznaczne ze zgodą użytkownika na stosowanie plików Cookies. Zrozumiałem i akceptuję.
98 0.10592603683472